Vanhelga Dillinger 275Sezon letni ma się prawie ku końcowi. Było pięknie, słonecznie i ciepło, ale kurna zima idzie. Za moment drogowcy obudzą się z letniego letargu z ręką w nocniku. A nam nie wypada, zwłaszcza gdy w powietrzu czuć zapach świeżo palonej gumy.

Ten wysublimowany bukiet doleciał aż zza wielkiej sadzawki, gdzie fatbajki mają się całkiem nieźle, a już z pewnością lepiej niż w Europie. Ja tych ludziów nie rozumiem. Najpierw och ach i ech...a później..."no to se kurfa polatałam". Ale OK...my się nie załamujemy, zwłaszcza jak dochodzą nas wieści o kolejnych tłuściochach toczących się na kołach 27.5. Najlepszym przykładem jest najnowsza, tęczowa Salsa Beargrease. W każdym razie papuciów do takich toczydełek nadal jest jak lekarstwo, aleeee....ten trend się jednak zmienia na korzyść nowego standardu.

Otóż z pomocą przyszła kultowa marka 45NRTH, producent nie mniej kultowych gumiaków na zimę oraz właśnie tłustych opon. W kolekcji 2019 pojawią się powiększone wersje znanych modeli: VANHELGA oraz DILLINGER. Obie na razie wyłącznie w rozmiarze 4.0"

Vanhelga 2

Dillinger 2

Vanhelga przeznaczona jest dla agresywniej śmigających tłuściochów, podczas gdy Dillinger jest typowo śnieżną oponą - między innymi dzięki opcji wkręcania kolców. 45NRTH wypuści na rynek wersję ekonomiczną o gęstości oplotu 60TPI oraz "na bogato" - 120TPI. Wszystkie modele będą gotowe na zamleczenie. Co ciekawe, skromniejszy Dillinger będzie także miał skromniejsze kolce - ze spieków węglika. Droższy brat otrzyma za to amelinowo spiekane ćwieki z tzw "meniskiem wklęsłym" dla lepszego chwytu - pisałem o tych kolcach kiedyś dawno na tej stronie - poszukajcie sobie ;).

Generalnie, warto pamiętać, że ogumienie 45NRTH cechuje się dosyć dużą objętością. Tu nie ma zawyżania rozmiarówki - warto rzucić okiem, bo to jedni z bardzo niewielu, którzy podają tak dokladne wymiary No i ten tego...trzeba mieć tłuściocha, który pomieści koła 27.5", ale to już taki tam detal ;)

Gdzie kupić i za ile? No cóż, wyłącznie poprzez Internety, ponieważ w Polsce dystrybutora brak i raczej nie ma co liczyć. Najbliżej są Niemcy, którzy łykają wszelkie nowości jak młody pelikan. Wersje "non-kolec-bolec" są dostępne od ręki, już teraz. Z kolcami kupić dopiero w piździerniku. Ceny to już osobny temat:

  • Vanhelga 60TPI - 90USD
  • Vanhelga 120TPI - 115USD
  • Dillinger 4 (non-studded; 120TPI)  - 120USD
  • Dillinger 4 (studded; 60TPI) - 160USD
  • Dillinger 4 (studded; 120TPI) - 210USD

Trzeba zacząć się odchudzać i oszczędzać "zielony tłuszcz" na zimę.

Michał Śmieszek

info&foto: 45NRTH.com