rowery
Dalszy ciąg o 29 calach, które można było spotkać, dotknąć, przytulić, obwąchać podczas pokazów ręcznie robionych rowerów "made in USA". Zapraszamy do foto-relacji.
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: NAHBS - North American Handmade Bicycle Show 2011 - (Część druga)
Kilka lat temu, gdy zapadła decyzja "tak składam 29era", nie myślałem, że sięgnę po producentów zza wielkiej wody. Było wiele obaw czy paczka dojdzie, czy "wlepią" mi cło, jak z ewentualną gwarancją? Jednak przypływ gotówki i chęć spróbowania czegoś innego niż rodzima manufaktura skłoniły mnie do zakupu ramy Sette. Wówczas w ofercie był jeden rower na bardzo dobrym osprzęcie i w atrakcyjnej cenie. Odświeżając ostatnio stronę producenta zauważyłem 2 rowery wielkokołowe. Jak na USA to mało, ale...
Bartosz Niezgoda
Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego za Wielką Wodą odbywa się bardzo poważna impreza: Pokazy Ręcznie Robionych Rowerów Ameryki Północnej (North American Handmade Bicycle Show). Z każdym rokiem to wydarzenie przyciąga jeszcze większą uwagę mediów a przede wszystkim skupia w jednym miejscu coraz więcej niewielkich manufaktur, nierzadko jednoosobowych, w których powstają cuda na dwóch kółkach...nie tylko tych dużych
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: NAHBS - North American Handmade Bicycle Show 2011 - (Część Pierwsza)
Pomimo ciepłego przyjęcia przez rynek Gianta Anthem X 29 nie sposób było nie zauważyć krążących w tle docinek związanych z niedopracowaniem pewnych elementów. A to za długi ogon, a to wadliwa seria ram, którą na szczęście szybko wycofano z obiegu. W efekcie marka chyba nieco się sparzyła i projektowaniu sztywnego XTC 29 nierozerwalnie towarzyszyła myśl, aby tym razem nie było wpadek
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Karbonowy Giant XTC 29" - ewolucja bez rewolucji
Redakcja prosi wszystkie osoby o słabych nerwach, poniżej 18 roku życia, lubujące pokój na świecie, matki z dziećmi o nie klikanie "czytaj dalej". W skrajnych przypadkach uprasza się o wyłączenie monitora lub opuszczenie strony. Nie zastosowanie się może grozić serią bolesnych zastrzyków. Informujemy jednocześnie, że podczas pisania tego niusa nie ucierpiało żadne zwierzę (choć mało brakowało)...
Michał Śmieszek
O ile w przypadku innych firm prezentacja modelu z rocznym wyprzedzeniem bywa czymś niezwykłym, tak dla Meridy jest czymś zupełnie normalnym. Marka ma w zwyczaju niezwykle wcześnie chwalić się swoimi nowościami, szczególnie tymi na 29" kołach, zatem nie inaczej mogło być w przypadku topowego sztywniaka Big Nine, który pojawi się dopiero w następnym sezonie.
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Merida Big Nine 2012 uszczęśliwieniem na siłę?
Większość z nas, cyklotyków, przynajmniej teoretycznie lubi jazdę pod górę, ale jeszcze bardziej lubi kiedy mijamy szczyt i po chwili mamy szeroki uśmiech pełen much. Są jednak tacy którzy preferują wyłącznie pęd powietrza i owady w zębach, a pod górę podjężdżają wyciągiem. Ojciec Wielkie Koło od czasu do czasu przypomina sobie o tej grupie etnicznej....
Michał Śmieszek
Firma Ellsworth od zawsze kojarzyła mi się z fullami i...modelem Witness, którego wyląd w chwili pierwszego kontaktu uświadomił mi, jak genialne w swojej prostocie rozwiązania krążą w głowie Tonego, założyciela marki. Ot niby kolejny tandem, ale jakoś wcześniej nie zetknąłem się z dwuosobowym fullem - nic odkrywczego, a jednak... Podobnie rzec można o modelu Enlightenment 29. Niby kolejny karbonowy 29er, który niczym nie zaskakuje, a jednak inny. Czy lepszy? Zobaczymy
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Chyba Ci ramę pogięło...Ellsworth Enlightenment 29
O tym, że Polacy mają tendencje do marnowania życiowych szans wiadomo nie od dziś. Kiedyś w nieco liczniejszej kołowo branży zrezygnowaliśmy z klepania samochodów Skody, co świetnie wykorzystali Czesi. Podobna sytuacja ma miejsce z 29". Rodzime manufaktury już po pierwszym kroku zamarły w bezruchu, tymczasem nasi sąsiedzi dzielnie prą do przodu
Mateusz Nabiałczyk
Dawno bardzo, nawet nie wiadomo kiedy, czyli jakieś 2 lata wstecz, świat usłyszał o cieśli, który zwał się Dżepetto. Nasz bohater miał niezwykły dar - potrafił z kawałka drewna wyczarować cuda. Niczym McGyver, z wykałaczek strugał helikoptery. Potrafił nawet ożywić drewniane lalki. Niestety jednak nikt nie chciał docenić jego niesamowitego talentu. Dlatego wsiadł na okręt i popłynął przez ocean do kraju-raju, gdzie nareszcie mógł realizować swoje drewniane fantazje.
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: Renovo Hardwood Bicycles - Amerykański Pinokio w wersji 29
Nazwa tej firmy do niedawna jeszcze nic mi nie mówiła... no może prócz bezpośredniego tłumaczenia. Jak się okazało nazwa pochodzi (a jakże mogło byc inaczej) od nazwiska założyciela, czyli Patrick'a Morewood'a. Jest to były zawodnik BMX i kilkukrotny mistrz RPA w downhillu. Ale co ma zawodnik sportów grawitacycjnych do dużego koła?
Bartosz Niezgoda
Hiszpański producent rowerów nie rozpoczyna dopiero przygody z 29er jak wielu innych wytwórców, ale zmienia w kolekcji 2011 oblicze swoich Dużych Kół. W dotychczasowej kolekcji od bodajże trzech lat były dwa modele, aluminiowa Lanza i karbonowa Alma. Teraz na placu boju pozostała tylko „dusza” Orbei, czyli Alma, ale za to w siedmiu wcieleniach. Tak w aluminium jak i karbonie.
Ryszard Biniek i Piotr Makowski
Czytaj więcej: Hiszpańska Dusza w natarciu, czyli Orbea Alma 29er 2011 - update